Lifestyle Rozwój osobistyWielozadaniowość czyli jak być kobietą na miarę XXI wieku? Autor Redakcja Kobieta na Czasie Opublikowany 10 min czytania0 2 1,843 Opublikuj na Facebook Opublikuj na Twitter Opublikuj na Google+ Opublikuj na Reddit Opublikuj na Pinterest Opublikuj na Linkedin Opublikuj na Tumblr Próbujemy łączyć życie zawodowe z rolą matki, żony, córki, nie rezygnując jednocześnie z własnych pasji. Działamy wielozadaniowo chcąc odczuwać satysfakcję na każdym polu. Walczymy ze stereotypami zmieniając model współczesnej rodziny. Jak to się stało, że coraz częściej stajemy się Supermanem w szpilkach?Spis treści ToggleKobieta o 100 twarzachNadchodzi era kobietKobieta zmienną jestBądź dla siebie dobra!Kobieta o 100 twarzachPiątek godzina 17. Zamykasz laptopa, żegnasz się z koleżanką z pracy w locie życząc jej udanego weekendu. Znów jesteś spóźniona. Część papierów będziesz musiała wziąć do domu, no trudno. Za długo walczyłaś o ten awans, żeby teraz odpuścić na ostatniej prostej. Szybkie zakupy po drodze, bo na 19 przychodzą znajomi jeszcze z czasów liceum. Plany na weekend są równie imponujące:Obiad u mamy – nie, nie możesz go przełożyć kolejny raz.Rodzinny festyn w szkole Twojego syna – tak, musisz upiec te ciastka, bo jakimś cudem znalazłaś się w gronie organizatorek tego przedsięwzięcia.Warsztaty fotograficzne za miastem – przecież chcesz się rozwijać nie tylko zawodowo…Brzmi znajomo?Każda z nas codziennie wciela się w wiele ról: kochającej żony, troskliwej córki, opiekuńczej matki, dobrego pracownika. I nie zrozumcie mnie źle, żadna z nich nie jest odgrywana. Zmieniamy się w zależności od sytuacji i to do niej dostosowujemy nasze zachowanie. Inne cechy uwidaczniamy przebywając w pracy, niż w domowym zaciszu. Zwłaszcza, jeżeli zajmujemy kierownicze stanowiska. Chcemy być postrzegane jako silne, niezależne kobiety, zostawiając za sobą stereotyp delikatnej emocjonalnej osóbki.Nadchodzi era kobietJak głosi money.pl „W Polsce około 40% kierowniczych stanowisk zajmują kobiety”. Według danych Deloitte aż 65% osób z wyższym wykształceniem w naszym kraju to właśnie panie. Pozycja społeczna kobiet uległa radykalnej zmianie. Coraz częściej podejmujemy pracę zawodową, chcemy wspinać się po szczeblach kariery nie rezygnując jednocześnie z posiadania dzieci. Niesie to ze sobą konieczność przeorganizowania dawnego modelu rodziny. Zaczynając pełnić podwójną rolę – rodzinną i zawodową, aktywujemy lawinę zmian również w męskim świecie. Dziś już nie dziwi, że ojciec przygotowuje obiad, zajmuje się potomnymi czy dba o gospodarstwo domowe. Niemniej jednak, zmiany ról społecznych mężczyzn przebiegają znacznie wolniej niż te dotyczące kobiet. Z czego to wynika?Pomimo iż drogę od roli gospodyni domowej do bizneswoman przemierzamy sprintem, to jest to bieg przez płotki.Statystyki mówią jasno: kobiety w dalszym ciągu nie są w stanie tak łatwo otrzymać awans pomimo takich samych bądź lepszych kwalifikacji. Powiedzmy sobie szczerze: są środowiska, w których przebić się przez męski świat nie jest łatwo. Walczymy ze stereotypami, że nie jesteśmy w stanie dorównać w przedmiotach ścisłych swoim kolegom. Niekiedy tak często słyszymy podobne opinie, że nasza podświadomość zaczyna przyjmować je jako fakt. A to błąd! Coraz więcej kobiet, które nie zostały należycie docenione przez pracodawcę zakłada własne firmy. Nauczyłyśmy się podejmować ryzyko, zostawiać bezpieczny ląd i ruszać na nieznane wody.Kobieta zmienną jestJak to się stało, że życie gospodyni domowej przestało być dla nas wystarczające? Z badań psychologicznych przeprowadzonych na grupie 2000 kobiet wynika, że głównym powodem podejmowania pracy przez przedstawicielki płci pięknej była potrzeba budowy władnego poczucia wartości.Chcemy czuć się docenione, pragniemy na równi z mężczyzną odpowiadać za utrzymanie rodziny. Budujemy swoją niezależność finansową, umacniając tym samym naszą pozycję społeczną. Rola żony i matki często okazuje się niewystarczająca. Dlatego poszukujemy nowych możliwości, co więcej, same je sobie stwarzamy. Potrzebujemy silnego męskiego ramienia, które nas wspiera, a nie podtrzymuje. Zmieniamy się nie tylko my, ale również nasze związki. Małżeństwa stają się partnerskim układem – każde ze stron ma swoje obowiązki. Dodatkowo każda ze stron sporo zyskuje na tym układzie: Ty masz możliwość realizować się zawodowo, przez co przejawiasz więcej pozytywnej energii, jesteś zadowolona z życia i wdzięczna za wsparcie jakie otrzymujesz. On może stanąć twarzą w twarz z domowymi obowiązkami i jeszcze bardziej docenić Twoją codzienną ciężką pracę.Bądź dla siebie dobra!Prowadząc tak intensywne życie, w którym wielozadaniowość to słowo klucz, nieciężko o małe potknięcia czy większe porażki. Pytanie brzmi: jak bardzo surowym krytykiem jesteś dla samej siebie? Dajemy z siebie wszystko, niezależnie od pola, na którym obecnie działamy. Podejmujemy decyzje, które na moment ich aktualności wydawały się najlepszymi z możliwych. Dlaczego więc zadręczamy się błahostkami, setki razy odtwarzając w głowie ten sam scenariusz? Czy przypalone babeczki na festyn syna to powód, żeby w myślach nazywać siebie „nieudacznicą” czy „beznadzieją panią domu”? Absolutnie nie! Zacznijmy głośno doceniać swoje działania, nie wstydźmy się mówić o sukcesach. OK, może dzisiejsze ciasto było ciut dłużej w piekarniku niż wymagała tego sytuacja, ale kto w tym czasie skończył raport dla zarządu za miniony kwartał?Wielozadaniowość daje nam poczucie efektywności, nie pozwólmy jednak zamknąć się w kołowrotku frustracji i wypalenia. Nie bój się odpoczywać! Walka ze zmęczeniem to ślepa uliczka. Weź głęboki oddech i… idź na jogę! O jej zbawiennym działaniu na stres możesz przeczytać tutaj. Czerp pozytywną energię z ludzi, którymi się otaczasz. Spędzaj czas z rodziną. Zapisuj te ulotne chwile w głowie jak klatki z ulubionego filmu. Wykorzystaj pełnię swoich możliwości. Czas start!