Home Lifestyle Wielozadaniowość czyli jak być kobietą na miarę XXI wieku?

Wielozadaniowość czyli jak być kobietą na miarę XXI wieku?

10 min czytania
0
2
1,843
Kobieta na miarę XXI wieku

Próbujemy łączyć życie zawodowe z rolą matki, żony, córki, nie rezygnując jednocześnie z własnych pasji. Działamy wielozadaniowo chcąc odczuwać satysfakcję na każdym polu. Walczymy ze stereotypami zmieniając model współczesnej rodziny. Jak to się stało, że coraz częściej stajemy się Supermanem w szpilkach?

Kobieta o 100 twarzach

Piątek godzina 17. Zamykasz laptopa, żegnasz się z koleżanką z pracy w locie życząc jej udanego weekendu. Znów jesteś spóźniona. Część papierów będziesz musiała wziąć do domu, no trudno. Za długo walczyłaś o ten awans, żeby teraz odpuścić na ostatniej prostej. Szybkie zakupy po drodze, bo na 19 przychodzą znajomi jeszcze z czasów liceum. Plany na weekend są równie imponujące:

  1. Obiad u mamy – nie, nie możesz go przełożyć kolejny raz.
  2. Rodzinny festyn w szkole Twojego syna – tak, musisz upiec te ciastka, bo jakimś cudem znalazłaś się w gronie organizatorek tego przedsięwzięcia.
  3. Warsztaty fotograficzne za miastem – przecież chcesz się rozwijać nie tylko zawodowo…

Brzmi znajomo?

Kobieta o 100 twarzach

Każda z nas codziennie wciela się w wiele ról: kochającej żony, troskliwej córki, opiekuńczej matki, dobrego pracownika. I nie zrozumcie mnie źle, żadna z nich nie jest odgrywana. Zmieniamy się w zależności od sytuacji i to do niej dostosowujemy nasze zachowanie. Inne cechy uwidaczniamy przebywając w pracy, niż w domowym zaciszu. Zwłaszcza, jeżeli zajmujemy kierownicze stanowiska. Chcemy być postrzegane jako silne, niezależne kobiety, zostawiając za sobą stereotyp delikatnej emocjonalnej osóbki.

Nadchodzi era kobiet

Jak głosi money.pl „W Polsce około 40% kierowniczych stanowisk zajmują kobiety”. Według danych Deloitte aż 65% osób z wyższym wykształceniem w naszym kraju to właśnie panie. Pozycja społeczna kobiet uległa radykalnej zmianie. Coraz częściej podejmujemy pracę zawodową, chcemy wspinać się po szczeblach kariery nie rezygnując jednocześnie z posiadania dzieci. Niesie to ze sobą konieczność przeorganizowania dawnego modelu rodziny. Zaczynając pełnić podwójną rolę – rodzinną i zawodową, aktywujemy lawinę zmian również w męskim świecie. Dziś już nie dziwi, że ojciec przygotowuje obiad, zajmuje się potomnymi czy dba o gospodarstwo domowe. Niemniej jednak, zmiany ról społecznych mężczyzn przebiegają znacznie wolniej niż te dotyczące kobiet. Z czego to wynika?

Pomimo iż drogę od roli gospodyni domowej do bizneswoman przemierzamy sprintem, to jest to bieg przez płotki.

Statystyki mówią jasno: kobiety w dalszym ciągu nie są w stanie tak łatwo otrzymać awans pomimo takich samych bądź lepszych kwalifikacji. Powiedzmy sobie szczerze: są środowiska, w których przebić się przez męski świat nie jest łatwo. Walczymy ze stereotypami, że nie jesteśmy w stanie dorównać w przedmiotach ścisłych swoim kolegom. Niekiedy tak często słyszymy podobne opinie, że nasza podświadomość zaczyna przyjmować je jako fakt. A to błąd! Coraz więcej kobiet, które nie zostały należycie docenione przez pracodawcę zakłada własne firmy. Nauczyłyśmy się podejmować ryzyko, zostawiać bezpieczny ląd i ruszać na nieznane wody.

Kobieta zmienną jest

Jak to się stało, że życie gospodyni domowej przestało być dla nas wystarczające? Z badań psychologicznych przeprowadzonych na grupie 2000 kobiet wynika, że głównym powodem podejmowania pracy przez przedstawicielki płci pięknej była potrzeba budowy władnego poczucia wartości.

Kobieta zmienną jest

Chcemy czuć się docenione, pragniemy na równi z mężczyzną odpowiadać za utrzymanie rodziny. Budujemy swoją niezależność finansową, umacniając tym samym naszą pozycję społeczną. Rola żony i matki często okazuje się niewystarczająca. Dlatego poszukujemy nowych możliwości, co więcej, same je sobie stwarzamy. Potrzebujemy silnego męskiego ramienia, które nas wspiera, a nie podtrzymuje. Zmieniamy się nie tylko my, ale również nasze związki. Małżeństwa stają się partnerskim układem – każde ze stron ma swoje obowiązki. Dodatkowo każda ze stron sporo zyskuje na tym układzie: Ty masz możliwość realizować się zawodowo, przez co przejawiasz więcej pozytywnej energii, jesteś zadowolona z życia i wdzięczna za wsparcie jakie otrzymujesz. On może stanąć twarzą w twarz z domowymi obowiązkami i jeszcze bardziej docenić Twoją codzienną ciężką pracę.

Bądź dla siebie dobra!

Prowadząc tak intensywne życie, w którym wielozadaniowość to słowo klucz, nieciężko o małe potknięcia czy większe porażki. Pytanie brzmi: jak bardzo surowym krytykiem jesteś dla samej siebie? Dajemy z siebie wszystko, niezależnie od pola, na którym obecnie działamy. Podejmujemy decyzje, które na moment ich aktualności wydawały się najlepszymi z możliwych. Dlaczego więc zadręczamy się błahostkami, setki razy odtwarzając w głowie ten sam scenariusz? Czy przypalone babeczki na festyn syna to powód, żeby w myślach nazywać siebie „nieudacznicą” czy „beznadzieją panią domu”? Absolutnie nie! Zacznijmy głośno doceniać swoje działania, nie wstydźmy się mówić o sukcesach. OK, może dzisiejsze ciasto było ciut dłużej w piekarniku niż wymagała tego sytuacja, ale kto w tym czasie skończył raport dla zarządu za miniony kwartał?

Wielozadaniowość daje nam poczucie efektywności, nie pozwólmy jednak zamknąć się w kołowrotku frustracji i wypalenia. Nie bój się odpoczywać! Walka ze zmęczeniem to ślepa uliczka. Weź głęboki oddech i… idź na jogę! O jej zbawiennym działaniu na stres możesz przeczytać tutaj. Czerp pozytywną energię z ludzi, którymi się otaczasz. Spędzaj czas z rodziną. Zapisuj te ulotne chwile w głowie jak klatki z ulubionego filmu. Wykorzystaj pełnię swoich możliwości. Czas start!

Pokaż Więcej Powiązanych Artykułów
Load More By Redakcja Kobieta na Czasie
Load More In Lifestyle

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również

Minimalizm w szafie – czyli jak chcieć mniej?

Minimalizm to trend, który odrzuca podążanie za tym, co mają inni. Postępowanie wbrew kult…