Lifestyle Rozwój osobistyJak radzić sobie ze stresem? Autor Redakcja Kobieta na Czasie Opublikowany 5 min czytania0 0 1,211 Opublikuj na Facebook Opublikuj na Twitter Opublikuj na Google+ Opublikuj na Reddit Opublikuj na Pinterest Opublikuj na Linkedin Opublikuj na Tumblr W obecnych czasach nasze życie jest pełne stresu. Moje tym bardziej, ponieważ jestem typem osoby, który ciągle martwi się wszystkim na zapas, czasem bez powodu, przez co często czuję się zestresowana. Bardzo nie lubię tego uczucia, bo nie dosyć, że moje ciało jest wówczas całe spięte i zesztywniałe, boli mnie głowa, to jeszcze ze względu na taki stan, nic mi nie wychodzi. A że stres spotykam niemalże na każdym kroku, to mam swoje sposoby na walkę z nim, które w moim przypadku są jak najbardziej skuteczne!Spis treści ToggleJak radzić sobie ze stresem?Panowanie nad sytuacjąPozytywne wizualizacjeDużo uśmiechuPraktyka jogiJak radzić sobie ze stresem?Panowanie nad sytuacjąJak wspomniałam wyżej, mnie stresuje naprawdę wiele rzeczy i chociaż nie daję tego po sobie poznać, odczuwam to za każdym razem, gdy kładę się spać i zaczynam o tym wszystkim myśleć. Póki nie opanuję sytuacji, nie potrafię do końca być w danej sprawie spokojna. Dlatego, aby wyeliminować niektóre stresy w moim życiu i nie zamartwiać się nimi ciągle, biorę kartkę papieru i opracowuję plan dla każdej sytuacji z osobna. Rozpisanie tego wszystkiego i głębsze zastanowienie się nad tym sprawia, że zaczynam czuć, iż panuję nad sytuacją, dzięki czemu już tak się nią nie stresuję.Pozytywne wizualizacjeDla niektórych takie wizualizacje to bujda, a mnie pomagają. Leżąc w łóżku i próbując zasnąć, zawsze w głowię kłębiły mi się te wszystkie negatywne myśli, stresowałam się i nie mogłam zasnąć. Teraz przed snem staram się zawsze wizualizować sobie przeróżne pozytywne rzeczy, które sprawiają, że czuję się szczęśliwa. Niby taka drobna rzecz, ale niezwykle pomocna! Dzięki temu czuję, jak cały ten stres odchodzi, a ja mogę spokojnie zasnąć.Dużo uśmiechuCzując się zestresowana, staram się uśmiechać. Nieważne czy uśmiecham się do kogoś znajomego, do obcego na ulicy czy do samej siebie podczas wykonywania czynności, która sprawia mi frajdę. Uśmiech wywołuje pozytywne emocje i ogranicza negatywne skutki stresu.Praktyka jogiWymieniona pod koniec, ale co nie znaczy, że mniej ważna! Tak naprawdę ostatnio joga jest moim numerem jeden w walce ze stresem. Dzięki temu pozbywam się całego napięcia i sztywności w ciele. Skupiam się także na każdej z pozycji i oddechu, zatem nie ma czasu i miejsca w mojej głowie na stres. Po takiej dłuższej praktyce jogi czuję się niebywale spokojna i zrelaksowana, aż nie chce się już powracać myślami do tego, co jeszcze przed chwilą mnie stresowało 😉