Home Lifestyle Nude look czyli rewolucja według Yvesa Saint Laurenta

Nude look czyli rewolucja według Yvesa Saint Laurenta

7 min czytania
0
0
1,646

Styl nude look nieodłącznie wiąże się z osobą Yvesa Saint Laurenta. Genialnego francuskiego kreatora mody, którego projekty do dzisiaj zachwycają i inspirują kolejne pokolenia. Odcisnął swój znak jakości nie tylko na naszej garderobie. Przesunął również granicę przyzwoitości i wolności w wyrażaniu siebie. Jak dziś, w 50. rocznicę, radzi sobie styl nude?

Cielisty YSL

Historii nude look nie da się opowiedzieć bez przytoczenia kilku faktów z biografii jej protoplasty, czyli Yves Henri Donat Mathieu Saint Laurent. Swoją przygodę z wielkim światem mody zaczął bardzo wcześnie- jako nastoletni chłopak. To wówczas przeprowadził się do Paryża. To tutaj został zauważony podczas konkursu dla debiutujących projektantów. Wkrótce, dzięki zaaranżowanemu spotkaniu, poznał swojego przyjaciela i mentora Christiana Diora. Znajomość ta pchnęła karierę Saint Laurenta na nowe tory. Najpierw stał się jego asystentem, zaś po śmierci Diora, w wieku zaledwie 21 lat, Yves stał się dyrektorem kreatywnym marki. Ten błyskotliwy awans sprawił, że wszystkie spojrzenia ludzi związanych z branżą mody skupiły się na nim. Saint Laurent wytrzymał presję dając popis niezwykłym umiejętnością. Zaprezentował ponadprzeciętną kolekcję inspirowaną linią trapezu zamykając usta sceptykom.

Historia projektanta jest historią burzliwą. Często dramatyczną. Powołany do wojska, gnębiony z powodu swojej homoseksualnej orientacji przechodzi załamanie nerwowe. Trafia do szpitala psychiatrycznego, gdzie w ramach terapii jest poddawany elektrowstrząsom. Do problemów emocjonalnych dochodzą również zawodowe. Pomimo sukcesów, dom mody Diora rezygnuje z jego usług. Szczęśliwie dla świata mody stłamszony geniusz staje na nogi. I robi to co potrafi najlepiej – tworzy. Nie tylko kolekcję, ale całą markę sygnowaną tym razem własnym nazwiskiem, na własnych warunkach.

Ukryta nagość

Yves Saint Laurent zwrócił kobiecie swobodę. Wykorzystując i przekształcając środki dobrze znane, ale zarezerwowane dla przeciwnej płci. Męska garderoba stała się punktem wyjścia dla stworzenia wygodnej i wyrafinowanej jednocześnie kolekcji. Damskie garnitury, smokingi, skórzane kurtki, płaszcze, golfy, wysokie buty. Głęboka czerń, odważne kolory. Androgyniczny look. Był propagatorem kolekcji ready-to-wear, gotowych do noszenia. Zawdzięczamy mu już wspomniany styl nude look, dosłownie oznaczający nagi wygląd. Projektant twierdził, że nie ma nic piękniejszego niż kobiece nagie ciało. Nagość nieoczywista, w myśl zasady, że to co zakryte, choćby delikatnie, daje większe pole dla wyobraźni. Szokujące, zwiewne, półprzezroczyste tkaniny odkrywające piersi modelek odbiły się szerokim echem w świecie mody, zaburzając wizję tego co przystoi w świecie wysokiego krawiectwa. Kuszą wrażeniem wyuzdanej cielesności. Ikoniczna sukienka nagiego stylu paradoksalnie sięgała do ziemi, ozdobiona strusimi piórami. Odsłaniał dużo jak na tamte czasy, ale wymyka się wulgarności. I taki jest styl Saint Laurenta. Drapieżny, inteligentny, igrający z wyobraźnią. Pełen niedomówień i nieoczywistości. Trudny do zdefiniowania. Dla kobiet, które nie boją się wyrażać siebie. Które chcą przyciągać spojrzenia. Dla których nagość nie oznacza odarcia z tajemnicy.

YSL – wieczny prowokator

Yves Saint Laurent uważany jest za jednego z najważniejszych kreatorów mody XX wieku. Stworzył kultową dziś markę, tworząc nie tylko ponadczasowe kroje, często inspirowane sztukami plastycznymi, ale również eklektyczne modowe kolaże. Slogan perfum sygnowany jego nazwiskiem głosił: Opium. Dla tych, którzy są uzależnieni od Yvesa Saint Laurenta nadal ma moc. Nadal inspiruje. W końcu nude look to również współczesna wariacja na temat makijażu. Rozświetlona, naturalnej cera, bez mocniejszego akcentu, makijaż, którego nie ma. Jak warstwy przezroczystego materiału na ciele modelki.

Yves Saint Laurent wprowadził wiele twórczego zamętu do świata mody. Zmienił sposób postrzegania kobiety. Flirtował z filmem. Stworzył kostiumy do dzieła Piękność dnia z Catherine Deneuve. Dało to początek niezwykłej współpracy. Aktorka uosabiała charakterystyczne cechy marki. Występowała w projektach YSL jeszcze wiele razy. Jak powiedział kreator – Moda przychodzi i odchodzi, a styl jest wieczny. Zmarł w 2008 roku.

 

Pokaż Więcej Powiązanych Artykułów
Load More By Redakcja Kobieta na Czasie
Load More In Lifestyle

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również

Idealny parasol – na co zwrócić uwagę?

Dobry parasol jest na wagę złota, to produkt potrzebny na każdą pogodę. Pełni kilka istotn…